Co prawda nowego redaktora udało nam się pozyskać tylko na jeden dzień, ale po kolegium redakcyjnym stało się jasne, że wizyta Marka Dietla w redakcji „Parkietu" nie będzie miała wyłącznie charakteru kurtuazyjnego. Szef GPW w pełni zaangażował się w prace nad piątkowym wydaniem gazety – dodajmy, że szczególnym, bo wypadającym dokładnie 25 lat po pierwszym numerze „Parkietu".

Po zapoznaniu się z technicznymi aspektami towarzyszącymi tworzeniu gazety, w redakcji „Parkietu" rozpoczęła się prawdziwa burza mózgów, której przewodził Marek Dietl. Tematy zaproponowane przez dziennikarzy zostały bardzo dokładnie omówione na kolegium, a szef GPW nie ograniczył się tylko do roli słuchacza. Praktycznie każdy tekst został omówiony, a nowy redaktor „Parkietu" dawał kolejne wskazówki, co należałoby poruszyć przy tworzeniu materiałów. Nie zabrakło także jego autorskich pomysłów.